W sobotę 26 sierpnia  w Ganie odbyło się gminne święto plonów. Dla wsi było to wielkie wydarzenie. Sołectwo już kiedyś organizowało podobną imprezę, ale - jak przypomniał Filip Garncarek, prowadzący ją wraz z Barbarą Jurczyk - bardzo dawno temu, bo w 1976 roku, a więc przed 47 laty. Mieszkańcy godnie przygotowali się na ten dzień, okazale przystrajając swoje posesje. Widok cieszył najbardziej wybredne oczy.

- Jestem pełen podziwu, jak wszystkie domy zostały pięknie udekorowane - przyznał w trakcie otwarcia dożynek Stanisław Belka, wicestarosta oleski.

Uroczystości rozpoczęła Msza św. w Kościele św. Floriana, którą celebrował ks. proboszcz Mieczysław Papiernik. Na jej początku duchowny poświęcił - stojące wokół Domu Pańskiego - korony żniwne.

Po Mszy św. uformował się korowód dożynkowy. Na jego czele jechał samochód OSP Gana, za nim szedł poczet sztandarowy jednostki, który tworzyli: Karol Wilk, Zygmunt Chwał i Michał Kościelny. Następnie maszerowała reprezentacja Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej OSP, panie z miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich oraz nadająca rytm orkiestra „Zdrowy Band” z Gorzowa. W bryczce jechali starostowie dożynek Katarzyna i Marcin Garncarkowie, a za nią szli zaproszeni goście oraz mieszkańcy Gany. Przemarsz obserwowała liczna, stojąca na chodnikach, publika.

Główna część święta miała miejsce na placu przed remizą OSP. Po prezentacji koron żniwnych przy dźwiękach Mazurka Dąbrowskiego na maszt wciągnięta została biało-czerwona flaga. Poczet flagowy stanowili druhowie Dariusz Sieradzki, Łukasz Sieradzki i Karol Popczyk. Pani sołtys Michalina Popczyk przywitała zaproszonych gości. Wśród nich byli: Beniamin Godyla - senator RP,  Stanisław Belka - wicestarosta oleski, Jarosław Tkaczyński - burmistrz Praszki, Bogusław Łazik - przewodniczący Rady Miejskiej w Praszce, radni, prezesi firm i placówek oświatowych.

- Czas dożynek, to jest czas podziękowań za rolniczy trud i świętowania - zauważył senator Godyla, który także wręczył pani sołtys upominek.

- W rolnictwie nie ma taryfy ulgowej - stwierdził wicestarosta Belka. - Tu trzeba cały czas ciężko pracować. I za tę pracę bardzo wam dziękuję.

- Gdy wjeżdżałem do Gany i patrzyłem na posesje, to aż serce rosło - powiedział burmistrz Tkaczyński. - Wyglądało to tak, jakby w każdym domu było wesele. Życzę wszystkim rolnikom, aby ich produkcja wreszcie stała się opłacalna.

Włodarz Praszki wręczył pani sołtys list gratulacyjny od Andrzeja Buły, marszałka województwa opolskiego.

Potem nastąpiło uroczyste przekazanie przez starostów chleba z tegorocznych plonów na ręce burmistrza Praszki.

- Przynosimy panu, panie burmistrzu, ten piękny bochen chleba jako symbol naszej pracy - powiedział Marcin Garncarek. - Niechaj będzie go zawsze pod dostatkiem w każdym domu, na każdym stole. Proszę dzielić go mądrze i sprawiedliwie.

- Dziękuję za ten wspaniały dar waszej ziemi - powiedział Jarosław Tkaczyński. - I obiecuję, że będziemy go w gminie dzielili sprawiedliwie, aby dla wszystkich go wystarczyło.

Na koniec tej części starostowie, burmistrz, przewodniczący rady miejskiej i pani sołtys, dzielili się chlebem z uczestnikami uroczystości.

Państwo Garncarkowie prowadzą, wraz z rodzicami, 55-hektarowe gospodarstwo, w tym 15 ha łąk i pastwisk. Specjalizują się w hodowli bydła mlecznego, opasowego i trzody chlewnej. Uprawiają głównie zboża i kukurydzę z przeznaczeniem na kiszonki. W tym roku zdobyli 2. miejsce w powiecie oleskim w konkursie „Bezpieczne gospodarstwo role”.

Część artystyczną rozpoczęła orkiestra „Zdrowy Band” z Gorzowa Śląskiego. Następnie pokazały się - przygotowane przez Emilię Pietruczek i Natalię Popczyk - dzieci z miejscowego przedszkola i świetlicy wiejskiej, a po nich wystąpił Zespół Folklorystyczny „Prosna” z Praszki.

Działo się również poza sceną. W jednej z sal remizy prezentowana była wystawa dorobku artystycznego mieszkańców Gany, po której oprowadzały Jolanta Mateja i Agnieszka Pawlaczyk. Zgromadzono na niej istne cuda i cudeńka.

- Jesteśmy zaskoczone potencjałem i różnorodnością artystycznych dokonań naszych mieszkańców - powiedziały panie.

Swoje stoisko miało Lawendowe Ranczo ze Zdziechowic, a obok niego miody oferował lokalny pszczelarz Wojciech Wilk. Natalia Kościelna z Gany dała pokaz Spray Paint Art, czyli malowania obrazów sprayem. W sąsiadującym z budynkiem OSP Środowiskowym Domu Samopomocy odbywały się warsztaty rękodzielnicze. Pokaz jazdy konnej proponowała stajnia Emirat z Ożarowa. Do dyspozycji uczestników dożynek były liczne i bogato zaopatrzone stoiska gastronomiczne.

Punkt kulminacyjny stanowiło ogłoszenie wyników w konkursach dożynkowych. Za najładniej udekorowaną posesję w Ganie jury (Marian Stasiak, Danuta Belka, Irena Gaik, Alina Marel i Józef Jurczyk) uznało tę należącą do państwa Kowalczyków i Garncarków. 2. Miejsce zajęli Ewelina i Marcin Osuchowie, zaś 3. Barbara i Sławomir Jurczykowie. Wyróżniono posesje: Grażyny Szukały, Natalii i Łukasza Korzeniowskich, Katarzyny i Marcina Garncarków oraz Nicoli Sobieralskiej.

- Wpłynęło aż trzydzieści sześć zgłoszeń - zauważył Marian Stasiak.

Najładniejsze scenki dożynkowe na przyczepach zaprezentowały sołectwa: Lachowskie (1. miejsce), Kowale (2.) oraz Strojec (3.), a strachy na wróble: Wygiełdów (1.), Rozterk (2.) oraz Brzeziny (3.). Wyróżnienia otrzymały: Kowale, Lachowskie, Przedmość, Skotnica, Strojec i Wierzbie.

W podziękowaniu za zorganizowanie udanych dożynek Marian Stasiak wręczył pani sołtys prezent i skierował pod jej adresem wiele ciepłych słów. Publika nie szczędziła braw, a Michalina Popczyk nie kryła wzruszenia - po jej twarzy popłynęła niejedna łza.

W konkursie głównym - na najpiękniejszą koronę dożynkową - oceniało jury: Maria Feliks - etnografka, dyrektorka Muzeum w Praszce, Sylwia Pietras - dyrektorka praszkowskiej biblioteki, Anna Gędziorowska - twórczyni ludowa z Praszki oraz Marlena Iwańska z Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Rudnikach. Do konkursu przystąpiło 12 sołectw - zabrakło Szyszkowa, Sołtysów, Aleksandrowa i Kuźniczki. Werdykt odczytała Sylwia Pietras.

Wyróżniono: Wierzbie, Kowale, Brzeziny, Przedmość, Skotnicę, Rozterk, Ganę, Prosnę i Rosochy. Podium obsadziły: Lachowskie (3. miejsce), Strojec (2.) i Wygiełdów (1.)

- To dla nas duże zaskoczenie, bo konkurencja była naprawdę mocna - powiedziała Barbara Widera, pani sołtys Wygiełdowa. - Bardzo się cieszymy z tej nagrody. Wieniec wyplatały panie z Koła Gospodyń Wiejskich. Spotykały się od czerwca raz w tygodniu.

Laureaci trzech pierwszych miejsc - oprócz dyplomów - otrzymali nagrody w wysokości 600, 500 i 400 zł. Pozostali dyplomy i 200 zł.

- Zdobywca pierwszego miejsca będzie w przyszłym roku gospodarzem dożynek - przypomniała Sylwia Pietras.

Wieczór zakończył koncert zespołu Karpowicz Family oraz zabawa taneczna - grał DJ Bartex.

Organizatorzy dziękują sponsorom za wsparcie, a pani sołtys mieszkańcom za pomoc.

A.S.

 

Fot A.S.