W sobotę 26 listopada w Muzeum w Praszce odbyło się Sympozjum Regionalistów, zorganizowane przez miejscową placówkę przy współudziale Wieluńskiego Towarzystwa Naukowego.
- To nasze siódme spotkanie, ale po raz pierwszy nosi ono imię Zbigniewa Szczerbika, zmarłego przed dwoma laty dyrektora naszego muzeum - powiedziała na otwarcie Maria Feliks, obecna dyrektorka. - Myślę, że wszyscy z tu obecnych mamy podobne zdanie - to bardzo dobra forma uczczenia jego pamięci. Był przecież osobą mocno zaangażowaną w sprawy historii, także tej regionalnej.
Gośćmi wydarzenia, które poprowadził dr Zdzisław Włodarczyk, prezes Wieluńskiego Towarzystwa Naukowego, byli m.in.: Jarosław Tkaczyński - burmistrz Praszki, Danuta Janikowska - wiceburmistrzyni, Krzysztof Pietrzyński - sekretarz gminy Praszka oraz Jan Książek - dyrektor Muzeum Ziemi Wieluńskiej.
W trakcie sympozjum wygłoszono dziewięć interesujących referatów. W kilku z nich znalazły się akcenty poświęcone Praszce.
Jako pierwszy wystąpił prof. dr hab. Krzysztof Tomasz Witczak z Uniwersytetu Łódzkiego, który mówił na temat „Studenci z Praszki i Wielunia na Uniwersytecie Warszawskim w latach 1916-1939.
- W tym okresie na tej uczelni studiowały dwadzieścia dwie osoby z Praszki - tłumaczył prelegent. - W tej liczbie było siedem kobiet i piętnastu mężczyzn, w tym siedmiu pochodzenia żydowskiego. Najczęściej wybierane kierunki stanowiły filozofia, prawo i medycyna. W tamtym czasie na uniwersytecie były tylko studia dzienne, więc nie wszyscy chętni, głównie ci pracujący, mogli podjąć na nich naukę .
O Praszce było także nieco w drugim referacie - „ Materiały do biografii Marcina Krawca w zbiorach Towarzystwa Przyjaciół Zduńskiej Woli”. Wygłosił go dr Jarosław Stulczewski z tej placówki. Przekazał on zaskakującą dla części uczestników informację.
- Nie jest prawdą, że pierwsze liceum powstało w Praszce w 1961 roku - wyjaśnił. - Po wojnie Marcin Krawiec został skierowany do Praszki, by tworzyć szkolnictwo ponadpodstawowe, 1 września ruszyło gimnazjum i liceum, w którym był on nie tylko nauczycielem, ale także dyrektorem, Niestety, nie przetrwała długo. Po dwóch latach - ze względu na problemy finansowe - zaprzestała działalności. W dużej mierze utrzymywała się z datków rodziców uczniów.
Po raz trzeci Praszka pojawiła się w referacie „Moje fotograficzne pasje” Jacka Kucharskiego z Sieradza. Zaprezentował kilkanaście zdjęć z - odbywającego się na Makowym Wzgórzu - Misterium Męki Pańskiej.
Marlena Iwańska z Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Rudnikach mówiła o kulisach powstania książki „Dzieci, już jest wojna”, będącej zapisem wspomnień młodych mieszkańców gminy z pierwszych dni II wojny światowej. Z kolei Joanna Filipczyk, dyrektorka Galerii Sztuki Współczesnej w Opola, przypomniała sylwetkę artysty plastyka Władysława Początka oraz historię jego malowidła, które po wielu latach odnaleziono niedawno podczas wyburzania starej siedziby PKS.
Dr Damian Kasprzyk z Uniwersytetu Łódzkiego opowiedział o regionalizmie w środowisku polskich Żydów, dr Aleksandra Starczewska-Wojnar (Archiwum Państwowe w Opolu) zaprezentowała efekty projektu badawczego „Pieczęcie gmin wiejskich rejencji opolskiej z lat 1816-1945”, Artur Musiał (Nadleśnictwo Złoczew) przedstawił sylwetkę pisarza i społecznika Teodora Goździkiewicza, zaś Urszula Sakiewa - przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich w Czechach (gm. Zduńska Wola) mówiła o bogatej działalności tej organizacji.
Wszyscy prelegenci otrzymali upominki przygotowane przez organizatorów.
Na koniec sympozjum odbyła się promocja VI tomu książki „Blisko i daleko”.
- Zawiera ona wystąpienia uczestników poprzedniego sympozjum - wyjaśnił dr Włodarczyk.
Na Cmentarzu Parafialnym w Praszce uczestnicy spotkania zapalili znicze na grobie dra Szczerbika.
A.S.
Fot. A.S.