Dobiegła końca saga pod tytułem „Wybory sołtysa wsi Rozterk”. Po tym, jak w kwietniu z tej funkcji zrezygnował Henryk Grzebiela sołectwo długo było bez „dowódcy”. Dwa kolejne zebrania nie przyniosły efektów - nikt nie zdecydował się na przejęcie tej funkcji. Dopiero w czwartek 2 września wybrano nowego sołtysa.
Tym razem frekwencja dopisała - w sali Domu Ludowego zgromadziło się 37 mieszkańców. Zebranie poprowadził Krzysztof Pietrzyński, sekretarz gminy. Po przebrnięciu spraw proceduralnych przystąpiono do wyborów. Padła jedna kandydatura - Marcina Kubskiego, który podjął się tego wyzwania. Otrzymał jednogłośne poparcie uczestników spotkania - wszyscy byli „za”.
- To był najdłużej wybierany sołtys w historii gminy - zauważył Krzysztof Pietrzyński. - Dziękuję panu Henrykowi Grzebieli za wszystko, co zrobił dla swojej miejscowości.
Nowy sołtys ma 25 lat, od urodzenia mieszka w Rozterku. Na co dzień pracuje w Narzędziowni Strojec. Jest kawalerem, ale jego serce zajęła już pani Patrycja.
- Dziękuję za zaufanie - powiedział po wyborze Marcin Kubski. - W najbliższym czasie zorganizujemy spotkanie, na którym zadecydujemy o podziale pieniędzy z funduszu sołeckiego.
Zdaniem nowego sołtysa najpilniejszym zadaniem jest zakończenie prac w sali Domu Ludowego, w którym mieści się również świetlica wiejska.
W trakcie czwartkowego spotkania wybrano również nową, 4-osobową radę sołecką. Znaleźli się w niej: Sylwia Meroń, Dominika Góra, Bogdan Kałwak i Piotr Meroń.
A.S.