Wiadomo już, jak będzie wyglądała po przebudowie nieużytkowana do tej pory część hali sportowej Kotwica w Praszce.

- Gotowa jest już koncepcję przebudowy tego skrzydła budynku, którą wykonał Grzegorz Wróbel z Olesna - mówi Kamil Kowalczyk, kierownik Referatu Infrastruktury Technicznej i Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Praszce. - Będziemy chcieli nanieść jeszcze tylko drobne zmiany.

Obiekt jest trzykondygnacyjny, a najniżej położona część znajduje się w piwnicach Kotwicy.

- Tam powstaną: siłowania oraz dwie szatnie - damska i męska - z węzłami sanitarnymi, a także pomieszczenia magazynowe - tłumaczy Kamil Kowalczyk.

Siłownia będzie spora, bo jej powierzchnia to 160 metrów kwadratowych.

Parter to recepcja, dwie sale do fitness i aerobiku - jedna o powierzchni prawie 100 metrów kwadratowych, druga nieco ponad 50 m.

- W zasadzie to sale wielofunkcyjne - zauważa urzędnik. - W tej większej będzie można zorganizować na przykład naradę, zebranie lub spotkanie, bo zostanie ona wyposażona w urządzenia multimedialne - ekran oraz rzutnik.

Na górnej, trzeciej kondygnacji powstanie hotel z pokojami dwu, trzy i czteroosobowymi.

- Każdy z łazienką i sanitariatami - tłumaczy Kamil Kowalczyk. - Planujemy dwadzieścia cztery miejsca.

Zmieniona zostanie również elewacja.

- Na taką, która zdecydowanie wyróżni tę część budynku od pozostałej - wyjaśnia kierownik Referatu Infrastruktury i Ochrony Środowiska.

Przed kilkoma dniami przedstawiciele Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Praszce - z dyrektorem Jackiem Pacem i jego zastępcą Jarosławem Knagą na czele - była w Kluczborku, gdzie zapoznała się z funkcjonowaniem hotelu Kampusu Stobrawa oraz dużej, prywatnej siłowni.

- Niektóre rozwiązania będziemy chcieli wykorzystać u siebie - wyjaśnia Jarosław Knaga.

Ostateczna wersja projektu przebudowy ma być gotowa do końca czerwca.

- Potem niezbędne będzie uzyskanie pozwolenia budowlanego, co może potrwać nawet miesiąc i po wakacjach ogłosimy przetarg - mówi Kamil Kowalczyk. - Inwestycja powinna zostać zakończona wiosną przyszłego roku.

- Z pewnością podniesie ona atrakcyjność oferty sportowej Praszki nie tylko dla mieszkańców, ale także osób i zorganizowanych grup z zewnątrz - zauważa Jarosław Knaga.

Planowany koszt zadania to 3 miliony złotych. Połowę tej kwoty gmina otrzymała z rządowego funduszu COVID-owego.

- Reszta pokryta zostanie z budżetu gminy - podsumowuje urzędnik. - Mamy nadzieję, że zmieścimy się w kosztach.

A.S.