Niedziela 28 marca była wielkim dniem dla siatkarzy Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Praszce. W drugim sezonie występów w wojewódzkiej III lidze zdobyli mistrzostwo! W decydującym spotkaniu pokonali w hali Kotwica 3: 1 (25:23, 25:23, 24:26, 25:14 ) Uni Opole - zespół przed sezonem uważany za głównego faworyta rozgrywek. W drodze do finału M-GOKiS pokonał w sobotę 27 marca 3:2 SPS Walce.
Niedzielna rywalizacja byłą niezwykle zacięta, o czym świadczyć mogę wyniki trzech pierwszych partii.
W pierwszej odsłonie gospodarze po raz pierwszy objęli prowadzenie, gdy przy stanie 5:5 skutecznie zaatakował Bartosz Pańczyszak. Później opolanie wypracowali sobie minimalną (1-2) punktową przewagę, którą utrzymywali do stanu 21:19. M-GOKiS wyrównał na 21:21. W końcówce więcej zimnej krwi zachowali siatkarze z Praszki, a seta zakończył Bartosz Pańczyszak.
Bardzo podobny przebieg miała też druga odsłona. Wprawdzie w początkowej fazie miejscowi prowadzili 5:3, ale potem najczęściej był remis lub na 1-2 punktowym prowadzeniu byli przyjezdni. Przy rezultacie 21:21 Sebastian Słaby i Paweł Rzeźniczak zablokowali opolan, ale po chwili tablica pokazywała 22:22. Na 23:22 podwyższył Paweł Rzeźniczak, a skutecznym atakiem popisał się Bartłomiej Stasiak i gospodarze utrzymali 2-punktową przewagę. Ostatni punkt zdobyliśmy po błędzie rywali (cztery odbicia piłki).
W kolejnej partii na początku lepiej radzili sobie rywale i wygrywali 5:2 i 6:3. Nasi szybko odrobili straty i wypracowali 6-punktową „nadwyżkę” (16:10). Przeciwnicy nie opuścili jednak rąk i powoli odrabiali straty. Najpierw doprowadzili do remisu 18:18, a po chwili wyszli na prowadzenie 19:18. Końcówka dostarczyła wielu emocji. Po ataku Tomasza Sobieraja było 21:20 dla miejscowych, ale po chwili 23:21 dla gości. Jeszcze raz na tablicy pojawił się remis (24:24), ale w decydującym momencie więcej precyzji wykazali siatkarze z Opola.
Następny set lepiej rozpoczęli praszkowianie - wygrywali 4:1, 8:5 i 11:7. Gdy ich przewaga stopniała do 11:10, trener Pawlak poprosił o czas. Przerwa w grze przydała się, a kiedy Paweł Rzeźniczak zablokował przeciwnika, M-GOKiS „odskoczył” na 16:11 i kontynuowali marsz. Przeciwnicy nie wytrzymali presji i po ich błędach (zepsute zagrywki, ataki w siatkę) gospodarze zdobyli 8 punktów z rzędu! Seta zakończył błąd serwisowy przyjezdnych, po którym w naszym zespole zapanowała uzasadniona euforia.
- Radość jest ogromna - powiedział Jarosław Knaga, zastępca dyrektora M-GOKiS-u. - Nie byliśmy faworytem, ale sport dlatego jest piękny, bo lubi niespodzianki. Mimo trudnego roku, to był bardzo udany dla nas sezon. Seniorzy wygrali ligę, kadeci zostali wicemistrzami, a młodzicy zdobyli brązowe medale. Czego więcej można chcieć?
- W ten weekend zagraliśmy dwa najlepsze mecze w tych rozgrywkach - dodał trener Pawlak. - Zwyciężyliśmy zasłużenie. Wszyscy się bardzo cieszymy, bo to nasz wspólny sukces. Jesteśmy jedną wielką rodziną.
Dwa najlepsze zespoły wojewódzkiej III ligi mają zagwarantowany udział w turniejach barażowych o awans do II ligi.
- Wystartujemy w takim turnieju, a co będzie dalej, to zobaczymy - powiedział Jarosław Knaga. - Wymaga to rozmów z wieloma osobami.
Mistrzostwo województwa wywalczyli: Mariusz Wróbel (kapitan), Bartosz Pańczyszak, Paweł Rzeźniczak, Sebastian Słaby, Tomasz Sobieraj, Filip Pęcherczyk, Bartosz Stasiak, Maciej Niedzielski, Radosław Cebula, Kazimierz Kostera, Rafał Głośnicki, Dawid Niedźwiecki, Damian Śpich, Jarosław Kwieciński, Patryk Jachymczyk, Piotr Werner, Bartosz Kowalczyk. Trener Bogdan Pawlak.
Po finałowym spotkaniu zawodnicy obu drużyn otrzymali puchary, medale, dyplomy i upominki od marszałka województwa opolskiego. OZPS podczas uroczystości reprezentował Tomasz Poznański, członek zarządu Opolskiego Związku Piłki Siatkowej. Ponadto brązowe „krążki” i puchar za 3. miejsce w lidze wojewódzkiej otrzymali młodzicy M-GOKiS-u i ich trener Rafał Domagała.
A.S.