W Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy w Praszce odbyło się pierwsze w tym roku spotkanie autorskie. Tym razem gościem placówki był Błażej Strzelczyk, były dziennikarz „Gazety Wyborczej” i „Tygodnika Powszechnego”, autor wielu wywiadów z najpopularniejszymi postaciami polskiego życia publicznego, za które dwukrotnie nominowany do nagrody Grand Press, autor m.in. wywiadu-rzeka z siostrą Małgorzatą Chmielewską, przełożoną polskiego oddziału katolickiej Wspólnoty „Chleb Życia”.

Frekwencja i tym razem nie zawiodła, a Błażeja Strzelczyka powitała Sylwia Pietras, dyrektorka biblioteki, zaś spotkanie poprowadził - w formie rozmowy - moderator Grzegorz Pielak. Publiczność do tej rozmowy włączała się aktywnie.

Ale nim to nastąpiło, gość już po prezentacji zebrał brawa, bo powiedział, że jakiś czas temu - pod wpływem rozmów z siostrą Chmielewską - rozstał się z dziennikarstwem i zamieszkał w schronisku dla bezdomnych w Jankowicach koło Opatowa, żyje wraz z nimi i opiekuje się. Podawał przy okazji dramatyczne sytuacje, z jakimi się spotykał i spotyka. Wkrótce rozpocznie pisanie książki właśnie na temat bezdomności. 

W Praszce pan Błażej promował swoją najnowszą książkę „Moja żona głaszcze jeże. Rozmowy małżeńskie”. Stanowi ona zapis rozmów z dziesięcioma znanymi parami małżeńskimi.

- Z parami z bardzo długim stażem - wyjaśniał autor. - Takie było założenie wydawcy. Bo starsi więcej przeżyli i mają więcej do powiedzenia, niż młodsi. Jak się odwracają za plecy, to więcej widzą. Potrafią odróżnić rzeczy ważne, od nieważnych i dlatego w życiu się tak nie szamotają, zwłaszcza w sytuacjach, na które nie mają wpływu.

Autor sporo opowiadał o kulisach zbierania materiałów, o wielogodzinnych rozmowach z bohaterami swojej książki.

- Miałem o tyle ułatwione zadanie, że większość z tych osób znałem z wcześniejszych zawodowych relacji - przyznał autor. - Mimo to niektórych trudno było mi namówić na życiowe, często intymne, zwierzenia.

Tak było choćby z Wojciechem Jagielskim, dziennikarzem i reportażystą, długoletnim polskim korespondentem wojennym.

Na zakończenie Błażej Strzelczyk wpisał się do księgi pamiątkowej praszkowskiej biblioteki.

- To było arcyciekawe spotkanie dotyczące życia, relacji międzyludzkich, czasami bardzo trudnych - podsumowała Sylwia Pietras.

A.S.