Siatkarska drużyna juniorów M-GOKiS-u Praszka startowała w ćwierćfinale mistrzostw Polski. Turniej odbył się w Policach. Udział w nim był nagrodą za 3. miejsce w lidze wojewódzkiej.

W rozgrywkach wojewódzkich wyprzedziły nas tylko tak duże ośrodki siatkarska, jak Nysa i Kędzierzyn-Koźle - mówi trener Bogdan Pawlak. - One od lat dominują w tej dyscyplinie, choć prowadzimy z nimi już coraz bardziej wyrównaną grę. Trzecie miejsce to ogromny nasz sukces, dla chłopaków spełnienia ich marzeń. Tak wysoko uplasowaliśmy się w grupie juniorów po raz pierwszy.

Do Polic młodzi praszkowianie jechali świadomi, jak trudne przed nimi stoi zadanie.

- Po cichu liczyliśmy, że uda się wygrać jakiś mecz, kilka setów - relacjonuje trener Pawlak. - Niestety. Na tym etapie grają już zespoły z wyższej półki, o bardzo dobrych warunkach fizycznych, głównie wzrostowych, które w sezonie rozgrywają znacznie więcej meczów, niż ma to miejsce w naszym województwie. Poziom był naprawdę wysoki.

Juniorzy z Praszki przegrali w swojej grupie wszystkie trzy spotkania po 0:3 - z Błękitnymi Ropczyce, SMS Maraton Police oraz z UKS Piast Kobylnica.

- Trzeba przyznać, że chłopcy walczyli, choć na początku byli trochę zdeprymowani stawką turnieju - mówi trener M-GOKiS-u. - Najważniejsze jest jednak doświadczenie, jakie z pewnością w trakcie tych zawodów zdobyli. To rzecz bezcenna.

W zespole grali: Bartłomiej Stasiak, Jakub Jachymski, Wojciech Kościelny, Julian Skóra, Bartosz Piszczałka, Patryk Jachymczyk, Kacper Mordal, Szymon Krawczyk, Tomasz Sobieraj, Mikołaj Cebula, Szymon Czyżewski, Piotr Werner, Bartłomiej Werner i Dawid Niedźwiedzki.

Młodzi sportowcy z Praszki obejrzeli też trening siatkarek Chemika Police, wielokrotnych i aktualnych mistrzyń Polski.

Wyjazd do Polic był możliwy dzięki wsparciu finansowemu gminy Praszka, Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu, firmy Marcegaglia, a także sponsorów prywatnych, którymi byli: Joanna i Andrzej Włochowie, Krystian Stempień oraz Leszek Pęciak.

- Dziękujemy, bo dzięki nim spełniliśmy swoje marzenia - podsumował trener Pawlak, któremu w wyjeździe do Polic towarzyszył trener Rafał Domagała.