Muzeum w Praszce zasypuje mieszkańców coraz nowymi ofertami. Teraz do placówki wystawa przyjechała aż z Krakowa - konkretnie z Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego. To interaktywna „Doświadczalnia”, na której zgromadzono ponad 50 eksponatów.

- Wystawa została zorganizowana w ramach „Spotkań z fizyką” - mówi dr Zbigniew Szczerbik, dyrektor muzeum w Praszce. - To już siódme spotkanie z tego cyklu, który organizujemy od 2016 roku.

Jako pierwsi obejrzeli ją praszkowscy gimnazjaliści oraz uczniowie starszych klas Szkoły Podstawowej nr 4.

- To nietypowa wystawa - zauważył dyrektor Szczerbik. - Ilekroć przychodzicie do muzeum, to macie świadomość, że nie możecie dotykać eksponatów. Na tej wręcz należy to robić - nie tylko brać do ręki, ale także eksperymentować.

Ideę „Doświadczalni” licznej grupie uczniów przybliżył Marcin Banaś, kustosz krakowskiego muzeum.

- Każde doświadczenie ma krótki opis, trzeba go przeczytać, a następnie wykonać - mówi kustosz. - Niektóre zajmują bardzo mało czasu, ale można bardzo dużo się z nich nauczyć, a niektóre zajmują wiele czasu i można się z nich - poza innymi rzeczami - nauczyć cierpliwości.

Eksponaty są bardzo różnorodne - dotyczą nie tylko fizyki, ale także biologii oraz matematyki.

Można np. spróbować wykonać hologram, dowiedzieć jak światło wpływa na kolory przedmiotów, przekonać, jak złudny jest nasz wzrok, spróbować rozłączyć „magiczne kajdanki” i zgłębić tajniki „magicznej skarbonki”, rozwiązać geometryczne łamigłówki, poznać tajniki funkcjonowania narządów zmysłu.

Do „Doświadczalni” jak ulał pasuje chińskie powiedzenie „Usłyszałem i zapomniałem, zobaczyłem i zapamiętałem, wykonałem - zrozumiałem”.

Muzeum w Praszce już raz skorzystało ze zbiorów krakowskiego. W 2017 roku nad Prosnę zawitała wystawa „Od lunety Galileusza do teleskopów kosmicznych”.

„Doświadczalnia” czynna będzie - w godzinach otwarcia muzeum - do 20 kwietnia. To wystawa nie tylko dla dzieci i młodzieży. Warto, by odwiedzili ją również dorośli. Nie będą się nudzili, a wrócą do lat swojej młodości. Bo ta wystawa to nie tylko trening umysłu, ale też świetna zabawa.