DSC_0291.jpeg
Podczas zajęć z samoobrony panie ćwiczą z zaangażowaniem

Panie z Praszki uczestniczą w zajęciach z samoobrony, które prowadzą wyspecjalizowani instruktorzy.

Inicjatorem tych nietypowych zajęć jest Jacek Pac, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Praszce. Godzinne spotkania odbywają się w każdą sobotę (początek o 10:00) w kinie „Polonez”.

- Zainteresowanie jest spore - mówi instruktor Adam Michalski, który prowadzi szkolenie wraz z Grzegorzem Ingramem. - Przychodzi od dwunastu do piętnastu pań. Wszystkie ćwiczą z dużym zaangażowaniem.

Czy to znaczy, że kobiety czują się w Praszce niebezpiecznie?

- Wolałybyśmy nie korzystać z tych umiejętności - mówi Teresa Kalinowska, liderka grupy 50+. - Ostatnio jednak media sporo informują o napadach na kobiety, więc warto nauczyć się obrony przed ewentualnym napastnikiem. Nigdy nie wiadomo, kiedy może się to przydać, może także poza Praszką. Widzę, że panie nabrały już odwagi do ćwiczeń. Nawet zaczynają „walczyć” między sobą.

Zajęcia mają nauczyć ich uczestniczki jak się bronić podczas ataku napastnika.

- Uczymy podstawowych zasad zachowania w sytuacji zagrożenia i zachowania wobec agresora - tłumaczy Adam Michalski. - Tego, jak i w co uderzyć go, gdy on zaatakuje. Pokazujemy gdzie są punkty newralgiczne na ciele człowieka. Uderzenie w nie ma zniechęcić napastnika do kontynuowania ataku.

Można jeszcze dołączyć do ćwiczących pań.

- Jesteśmy w stanie jednorazowo poprowadzić zajęcia dla dwudziestu osób - informuje Adam Michalski.

W trakcie kursu samoobrony przewidziano również instruktaż z zasad udzielania pierwszej pomocy.

Adam Michalski jest instruktorem rekreacji ruchowej ze specjalnością samoobrona. Zajmuje się również - podobnie jak Grzegorz Ingram - sportami walki. Obaj panowie pracują w Zakładzie Karnym w Kluczborku.

Tekst i zdjęcia Andrzej Szatan