DSC_0201.jpeg
Do odwiedzenie wystawa zaprasza Ewelina Sitek, pracowniczka muzeum.

W muzeum czynna jest wystawa „Pamiątki z podróży Haliny Szymańskiej”.

Halina Szymańska ma praszkowskie korzenie, później przeprowadziła się do Wrocławia.

- Wystawa pokazuje jej pasje - zachęca do odwiedzenia muzeum dr Zbigniew Szczerbik, dyrektor placówki. - Zarówno turystyczne, jak i kolekcjonerskie. Przez ponad trzydzieści lat pani Halina zwiedziła bardzo wiele krajów, także tych egzotycznych. Jeździła praktycznie po całym świecie. Z tych podróży przywoziła - chyba jak każdy turysta - liczne pamiątki, charakterystyczne dla danych krajów czy obszarów geograficznych.

W głównej części wystawy zgromadzone są maski.

- Różne ich rodzaje - zauważa dyrektor Szczerbik. - Między innymi karnawałowe z Wenecji, gdzie odbywa się jedna z najbardziej znanych tego typu impreza w Europie. Są maski afrykańskie i z różnych krajów Azji.

Zobaczyć można również instrumenty muzyczne - głównie z Ameryki Środkowej i Północnej oraz Afryki, m.in. róg i grzechotki.

Zgromadzone na wystawie eksponaty pochodzą ze zbiorów Macieja Słodkiego.

„Pamiątki z podróży Haliny Szymańskiej” można oglądać do 31 marca.

- W połowie roku zaprezentujemy kolejną wystawę pani Haliny - mówi dr Zbigniew Szczerbik. - Tym razem będą to lalki przywiezione z jej podróży.

Tekst i zdjęcia Andrzej Szatan