Jadą, jadą sanie, księżyc złoty świeci. Hej, jedzie w nich Mikołaj do wszyściutkich dzieci.
Hen, na dalekiej Północy, wśród wiecznych lodów spowitych łagodnym światłem polarnej zorzy stoi zamek? W zamku tym mieszka i pracuje Św. Mikołaj. Dzisiaj jednak przyjechał do naszych przedszkolaków. Już od samego rana dzień ten zapowiadał się niezwykle - wszystkie dzieci nasłuchiwały, czy nie słychać dźwięku dzwonka Św. Mikołaja. Tak, przybył już w asyście elfika z wielkim workiem prezentów? Przybył samochodem, nie saniami, z braku śniegu. Dzieci powitały Mikołaja śpiewając piosenki. Mikołaj pytał dzieci czy były grzeczne, czy zjadają wszystkie posiłki a szczególnie owoce, surówki i sałatki. Wszystkie przedszkolaki obiecały Mikołajowi, że nawet jeśli nie lubią wymienionych produktów to będą starały się je zjadać. Wszystkie dzieci z rąk Św. Mikołaja otrzymały prezenty i pozowały do pamiątkowego zdjęcia. |